21 stycznia 2014

Pierogi ruskie/Polish "Russian" dumplings



Z mięsem, z grzybami, z kapustą, z owocami, z kaszą gryczaną i twarogiem. Pierogi. I klasyka gatunku – ruskie :) Zapraszam do stołu.




Pierogi ruskie

Składniki (na 70-80 pierogów)

Ciasto
700 g mąki
300-350 ml chłodnej wody
1 łyżeczka soli

Farsz
1,5 kg ziemniaków
1 cebula
250 g twarogu (tym razem użyłam tłustego)
sól, świeżo zmielony czarny pieprz

Do podania
śmietana (opcjonalnie)
sól, świeżo zmielony czarny pieprz

Przygotowanie

Farsz
Obrać ziemniaki, pokroić na ćwiartki i ugotować do miękkości w solonej wodzie (ok. 25 min.). Cebulę pokroić w kosteczkę i podsmażyć na maśle (lubię dobrze usmażoną cebulę, ponieważ ma intensywniejszy smak, dlatego smażę ją dosyć długo – ok. 7-8 min.). 

Miękkie ziemniaki odcedzić i przepuścić przez praskę. Odstawić do ostygnięcia. 

Do ziemniaków dodać cebulę, pokruszony twaróg i przyprawy. Dokładnie wymieszać. Przykryć folią spożywczą i odstawić do lodówki na czas przygotowania ciasta.

Ciasto
Mąkę wysypać na stolnicę, dodać sól. Stopniowo dodawać wodę, próbując zagniatać ciasto. Dodawać wodę aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji – gładkiego i elastycznego ciasta. Stolnicę (lub stół, na którym pracujemy) posypać mąką. Odłożyć ciasto i przykryć ściereczką, aby nie wyschło. Odkrajać niewielkie kawałki ciasta i cienko rozwałkowywać (4-5 mm). Używając np. szklanki, wykrawać w cieście krążki. Resztę ciasta odłożyć pod ściereczkę.

Farsz wyjąć z lodówki. Używając małej łyżeczki, nabierać farsz i układać na środku każdego krążka. Składać każdy krążek, formując półksiężyc i dokładnie sklejać brzegi. Jeśli mamy ochotę, możemy zrobić falbankę na każdym pierożku, wgniatając sklejone ciasto trzonkiem łyżeczki.
 
Gotowe pierogi układać na oprószonej mąką stolnicy.

W międzyczasie zagotować duży garnek z wodą (3-4 litry wody). Kiedy woda zacznie się gotować, dodać ok. 2 łyżki soli morskiej, zmniejszyć ogień i wkładać pierogi (ja zwykle gotuję po 10). Pierogi są ugotowane, kiedy zaczną wypływać na powierzchnię. Należy wtedy je wybrać łyżką cedzakową i ułożyć w misce. 

Pierogi można podawać prosto z wody lub można je usmażyć z obu stron na złoto. Ja uwielbiam smażone z kwaśną śmietaną i świeżo zmielonym pieprzem :) Monsieur T. woli te prosto z wody. Bez niczego ;)

Smacznego! 






Kulinarna podróż po Polsce

2 komentarze: